"Turnus rehabilitacyjny jako forma pracy z dzieckiem niepełnosprawnym" - Małgorzata Mądrowska
Dodane przez tj dnia 11.04.2008 11:40:49
Wyjazdy na turnusy odgrywają niezmiernie ważną rolę w procesie usprawniania dzieci i młodzieży z upośledzeniem umysłowym.
Turnus rehabilitacyjny z nazwy jest zorganizowaną formą aktywnej rehabilitacji połączoną z elementami wypoczynku.
Celem uczestnictwa w turnusie jest ogólna poprawa psychofizycznej sprawności oraz rozwijanie umiejętności społecznych uczestników, między innymi poprzez nawiązywanie i rozwijanie kontaktów społecznych, realizację i rozwijanie zainteresowań a także przez udział w innych zajęciach przewidzianych programem turnusu.
Program turnusu powinien zawierać elementy rehabilitacji odpowiedniej do rodzaju schorzeń osób niepełnosprawnych przebywających na turnusie oraz obejmować zajęcia kulturalno-oświatowe, sportowo-rekreacyjne wspomagające rehabilitacje społeczną.

W ciągu kilku lat swojej pracy w każdym roku szkolnym wyjeżdżałam z uczniami na turnusy rehabilitacyjne. Odbywały się one nad morzem w NZOZ Pomorskim Centrum Rehabilitacji "Panorama" w Jarosławcu koło Ustki. Udział w nich brali uczniowie z umiarkowanym i znacznym stopniem niepełnosprawności intelektualnej posiadający orzeczenia o niepełnosprawności lub o stopniu niepełnosprawności. Koszty pobytu pokrywało w większości dofinansowanie ze środków PFRON udzielane przez Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie. Rozpiętość wieku uczestników wahała się między 10 a 20 rokiem życia. Z dziećmi wymagającymi stałej opieki wyjeżdżali rodzice.
Ośrodek w Jarosławcu dysponuje bogatą bazą leczniczo-rehabilitacyjną i rekreacyjno-rozrywkową. Malowniczy teren ośrodka zachęca do spędzania w nim czasu. Na początku turnusu uczniowie byli bardzo dokładnie przebadani przez lekarza i na tej podstawie, odpowiednio do stanu zdrowia i możliwości, kwalifikowano ich na odpowiednie zabiegi rehabilitacyjne. Zakres proponowanych zabiegów był bardzo szeroki. Uczniowie uczęszczali na hydroterapię, magnetoterapię, laseroterapię, gimnastykę korekcyjną, inhalacje i zajęcia na siłowni. Dla młodszych dzieci były przejażdżki konne, basen z piłeczkami i bezpieczne, wspaniale zagospodarowane place zabaw. Ośrodek organizował codziennie zajęcia popołudniowe i wieczorne o charakterze rekreacyjnym i kulturalno-oświatowym. Składały się na nie: zajęcia plastyczne, integracyjne, sportowe, przejażdżki bryczką i wycieczki rowerowe. Odbywały się imprezy w plenerze, ogniska, bale, konkursy i festiwale.
W czasie wolnym od zajęć proponowanych przez ośrodek prowadziłam wspólnie z drugim nauczycielem, koleżanką Anną Jaworską zajęcia w oparciu o przygotowany wcześniej program. Program przewidywał prowadzenie zajęć o charakterze usprawniająco-rekreacyjnym, kulturalno-oświatowym, opiekuńczo-wychowawczym i dydaktycznym. Zajęcia odbywały się w rozbiciu na grupy w godzinach przedpołudniowych i popołudniowych. Rozkład zajęć został dostosowany do możliwości uczestników i ich wieku. Taka organizacja zajęć dostarczała uczniom wielu przyjemnych doznań, umożliwiała długie i aktywne przebywanie na świeżym powietrzu, rozładowywała napięcia emocjonalne, umożliwiała bezpośredni kontakt z przyrodą. W czasie spacerów uczestnicy turnusu podziwiali uroki wioski rybackiej, poznawali znane turystom ścieżki i szukali miejsc rzadko przez nich odwiedzanych. Dwutygodniowy okres pobytu w Jarosławcu to też czas realizacji programu dydaktycznego. Zajęcia były tak zorganizowane żeby nie przesłaniały atrakcji związanych z pobytem nad morzem i różniły się od tych w placówce. Treści z plastyki i techniki realizowane były na plaży, gdzie uczniowie wykonywali różne zadania praktyczne. Do zajęć wykorzystywali materiały przyrodnicze, które można było tam znaleźć, takie jak: piasek, muszelki, kamienie, patyki itp. Uczniowie zapoznawali się z typowymi dla tej okolicy zagadnieniami. Z bezpośredniej obserwacji poznawali wydmy i ich roślinność, obserwowali ruch statków, kutrów i łodzi na morzu, ptaki, pracę rybaków, zwiedzili latarnię morską,

Wyjazd na turnus niesie ze sobą ogrom korzyści, o czym można się przekonać po sposobie funkcjonowania dziecka po powrocie. Z drugiej strony niesie ze sobą obawy, co do przebiegu podróży tam i z powrotem jak i samego pobytu na turnusie. Istotny jest poziom samodzielności ucznia, umiejętność radzenia sobie z nowymi nieznanymi problemami i sytuacjami oraz relacje interpersonalne między uczestnikami turnusu.
Turnus to też poznawanie uczestników z innych grup - umiejętność nawiązywania relacji z nimi i podtrzymywania ich w czasie turnusu jak i po jego zakończeniu. Okazją do tego są organizowane przez ośrodek zajęcia popołudniowe i wieczorne.

Wspólne przebywanie na turnusie rehabilitacyjnym było okazją do szerokiej obserwacji uczniów w najróżniejszych sytuacjach a w konsekwencji większe ich poznanie. Z perspektywy nauczyciela-opiekuna na trzech turnusach jak i nauczyciela-wychowawcy niektórych spośród tych uczniów mogę stwierdzić, że turnus rehabilitacyjny zwiększa poziom samodzielności dzieci zarówno tych, u których zaburzona motoryka utrudnia samodzielne wykonywanie czynności samoobsługowych jak i tych dzieci, które mimo sprawności ruchowej są wyręczane przez rodziców. Turnus pokazuje nowe sytuacje oderwane od tych, z jakimi na co dzień spotykają się dzieci dzielące swój dzień między szkołę a dom rodzinny, dla których turnus to czasem jedyna szansa zobaczenia innego świata, bo warunki materialne rodziny nie pozwalają im na wyjazd z rodziną nad morze. W tych nowych sytuacjach trzeba umieć się odnaleźć i poradzić sobie z problemami, jakie się pojawią. Uczniowie zdobywają nowe doświadczenia w relacjach pozaszkolnych z koleżankami i kolegami jak i nawiązują kontakty z uczniami z innych grup równocześnie przebywającymi na turnusie. Mają możliwość wykazania się swoimi osiągnięciami, zaimponowania w innym środowisku, co wpływa na ich dowartościowanie się. Doskonalą umiejętność współpracy w grupie, uczą się nowych form funkcjonowania w grupie i rozwiązywania konfliktów. Wbrew obawom dzieci i młodzież dobrze dawały sobie radę, choć nie brakowało sytuacji trudnych i konfliktowych.
Atmosfera panująca na turnusie daje uczniom możliwość bycia z nauczycielem w sytuacji innej niż szkolna. W atmosferze zaufania, pomocy, porozumienia, ciepła i otwartości, których czasem brak w domu rodzinnym uczą się właściwych reakcji w sytuacjach społecznych.
Przygotowanie turnusu od strony organizacyjnej i pobyt na nim dla mnie jako nauczyciela, to bardzo cenne doświadczenie w pracy dydaktycznej i wychowawczej, to źródło informacji o uczniach i ich rodzicach. Wychowawca na turnusie pełni bardzo odpowiedzialną funkcję. Podstawą organizacji pracy musi być umiejętność przewidywania sytuacji oraz uwaga i zdecydowanie w działaniach opiekuńczo-wychowawczych. Doświadczenia sukcesów, wywiązania się z powierzonych zadań wpłynęły na moją samoocenę zawodową.

Turnusy rehabilitacyjne to dla niepełnosprawnych dzieci i młodzieży okazja do poprawy stanu zdrowia, forma fizycznej i społecznej rehabilitacji pozwalającej na lepsze funkcjonowanie na co dzień. Z każdego turnusu uczniowie wracają zadowoleni, pełni wrażeń, mimo, że dla wielu z nich to kolejny pobyt w tym samym nadmorskim Sanatorium. Wspomnienia i zdjęcia na długo pozwalają zachować im te wyjazdy w pamięci i wracać do wspólnie przeżytych chwil.

Wobec ogromu korzyści rewalidacyjnych ważne wydaje się propagowanie idei turnusów rehabilitacyjnych i obejmowanie tą formą pracy jak najszerszej liczby dzieci niepełnosprawnych.